Wernisaż wystawy
dr hab. Violetty Kulikowskiej – Parkasiewicz, prof. UWM
22 kwietnia 2025
Sławomir Skulski
Władze Wydziału Sztuki oraz Instytutu Sztuk Wizualnych Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach
serdecznie zapraszają na wernisaż wystawy
dr hab. Violetty Kulikowskiej- Parkasiewicz, prof. UWM
pt.
„W miejscu przejścia”.
Violetta Kulikowska-Parkasiewicz
„W miejscu przejścia”
kurator: Maciej Zdanowicz
Galeria Level 2
Centrum Sztuki Współczesnej ArtLAB
Wydział Sztuki Uniwersytetu Jana Kochanowskiego
w Kielcach, ul. Podklasztorna 117
wernisaż: 24.04.2025, godz. 12:00
wystawa czynna: 24.04-16.05.2025
w godzinach otwarcia Instytutu Sztuk Wizualnych
Wydarzenie fb: https://www.facebook.com/events/998084925873180
Wioletta Kulikowska-Parkasiewicz tworzy przestrzenie zawieszone pomiędzy jawą a snem, pomiędzy obecnością a przeczuciem, realnym i wyobrażonym. Jej rysunki nie są reprezentacją rzeczywistości – stają się jej sublimacją. Medium rysunku, rozumianego tu jako medytacyjny akt powtarzalnego gestu, przekształca się w narzędzie wyciszenia i kontemplacji. Ołówkowa kreska, srebrzysta i ulotna, jak nić prowadzi nas w głąb – ku powierzchni, która nie tyle zasłania, co odsłania to, co ukryte. Kulikowska-Parkasiewicz operuje w granicznych stanach percepcji, prowadząc widza na pogranicze sacrum i profanum, w strefę liminalną, w której – jak pisał Victor Turner – możliwa staje się transformacja. Jej prace działają jak portale: wyciszone, lecz nasycone, skromne formalnie, a zarazem bogate znaczeniowo.
W „tkanych” obrazach autorki powraca idea rytuału – rysunek staje się formą duchowej praktyki. Taki wymiar obecny jest również w twórczości Agnes Martin i Viji Celmins – artystek, które nie potrzebowały wielkich narracji ani spektakularnych gestów, by zaprosić widza do stanu wewnętrznej ciszy. Ich prace – jak i rysunki Kulikowskiej-Parkasiewicz – nie opowiadają historii, lecz trwają, emanując spokojem i skupieniem. U Martin medytacyjna siatka linii odsłaniała wewnętrzną równowagę i transcendencję; u Celmins realistyczne, niemal fotograficzne przedstawienia powierzchni (fal, nieba, pustyni) zapraszały do kontemplacji nieskończoności i nieuchwytności. U Parkasiewicz – powierzchnia rysunku staje się odbiciem głębi, obrazem, który nie narzuca się, lecz zaprasza do bliskiego, czułego spojrzenia.
Takie ujęcie głębi wpisuje się w ideę poetyki przestrzeni Gastona Bachelarda, który pisał o domowych zakamarkach, niszach, muszlach i szufladach jako miejscach snucia marzeń, pogłębionej refleksji i schronienia dla duszy. Jej prace to właśnie takie intymne schronienia, gdzie zamiast ekspresji – jest kontemplacja, zamiast głośnego przekazu – pogłębione wsłuchiwanie się w bycie. Prace te nie tyle przedstawiają wnętrze, ile same się nim stają – przestrzenią zamieszkałą przez ciszę. Z kolei sięgając po pojęcie chôra u Julii Kristevej, można dostrzec, że rysunki te rozgrywają się w sferze pre-symbolicznej, jeszcze przed językiem, przed nazwaniem. To matryce obecności, strefy wibracji, pulsowania, przed werbalną świadomością – jakby echo pierwotnego łona, przestrzeni, w której kształtuje się tożsamość, ale jeszcze nie została określona. To także strefa cielesności i zmysłowości – nie poprzez obraz ciała, lecz poprzez rytm i tempo tworzenia, niemal oddech artystki w linii. Chôra to miejsce chaosu i narodzin formy – a prace Parkasiewicz są właśnie śladem narodzin znaczenia.
W tym sensie jej twórczość ma charakter transgresyjny – nie jako przekroczenie norm estetycznych, lecz jako przekroczenie granic poznania. Jak pisze sama artystka: Cisza staje się (…) niezbędną platformą do rozważań, dotyczących prawdziwej natury naszego istnienia. Stając przed rysunkiem, mamy możliwość zanurzyć się w granicznym obszarze wiecznej oscylacji. Kulikowska-Parkasiewicz proponuje tu głębokie, uważne, empatyczne trwanie. Tworzy przestrzenie, które nie wołają, lecz odpowiadają – na pytania, które nosimy w sobie. Tym samym prezentacja twórczości artystki staje się przestrzenią przejścia, a jej chronotopiczny aspekt pozwala rozumieć moment jej oglądu, jako stan zawieszenia. To sytuacja, w której możliwe staje się spotkanie – z samym sobą, z tym co nieprzemijające, z milczeniem, które nie jest brakiem, lecz pełnią.
O artystce:
Violetta Kulikowska-Parkasiewicz urodzona w 1970 r. w Świdwinie. Dyplom w 1995 r. na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu w zakresie grafiki warsztatowej. Obecnie pracuje na stanowisku profesora uczelni w Instytucie Sztuk Pięknych UWM w Olsztynie, gdzie od 2016 r. pełni funkcję dyrektora Instytutu Sztuk Pięknych, a od 2019 r. funkcję przewodniczącej Rady Naukowej Dyscypliny sztuki plastyczne i konserwacja dzieł sztuki. Prezes Fundacji Wyłom. Członek Warmińsko-Mazurskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Olsztynie. Autorka wystaw indywidualnych. Laureatka wielu konkursów artystycznych takich jak m. in.: Triennale Polskiego Rysunku Współczesnego – Lubaczów, Międzynarodowe Biennale Rysunku w Pilznie, Międzynarodowy Konkurs Rysunku we Wrocławiu, Kaliskie Biennale Rysunku i Grafiki „Próba1”, Triennale Sztuki Sacrum w Częstochowie, dwukrotna laureatka Grand Prix Olsztyńskiego Biennale Sztuki – O Medal Prezydenta (2003, 2020 r.), laureatka Grand Prix na Ogólnopolskim Salonie Zimowym w 2022 roku, a także laureatka Nagrody Prezydenta Olsztyna za całokształt pracy twórczej w dziedzinie sztuki współczesnej w 2023 r.